Listy do emocji – jak pisać, rysować i tworzyć, by poczuć ulgę?
Emocje nie znikają, gdy je zignorujesz. Nie rozpuszczają się w powietrzu, gdy je tłumisz. One zostają – w ciele, w napięciu, w snach, w relacjach. Ale jest coś, co naprawdę potrafi je poruszyć i przynieść ulgę. To twórczość.
W mojej pracy arteterapeutycznej coraz częściej wracam do jednej formy, która wydaje się tak prosta, a jednocześnie głęboko transformująca: Pisanie listów do emocji.
Bo emocja – jak każdy żywy byt – pragnie być usłyszana. I kiedy dasz jej przestrzeń, kartkę papieru, kolor, słowo, obraz – zaczyna łagodnieć. Przestaje krzyczeć. Przestaje bać się, że zniknie w ciszy.
Czym są „Listy do emocji”?
To forma ekspresji i autoterapii, w której zapraszamy emocje do rozmowy. Tak jakby były osobą. Z ciałem, głosem, charakterem. Piszesz list do swojego lęku, złości, smutku, tęsknoty, wstydu, radości, zazdrości… I mówisz im: „Widzę cię. Chcę cię poznać. Możemy porozmawiać?”
Nie chodzi o to, by analizować emocje. Celem jest relacja z nimi. Spotkanie. Czasem czułe. Czasem trudne. Zawsze prawdziwe.
Dlaczego to działa?
-
Emocja przestaje być nieznana – a to, co nazwane, traci moc straszenia.
-
Pisanie reguluje układ nerwowy – rytm słów i oddechu wprowadza porządek.
-
Twórczość pomaga ominąć mechanizmy obronne – czasem szybciej coś narysujemy niż powiemy.
-
Powstaje przestrzeń między tobą a emocją – a to pierwszy krok do uzdrowienia.
Jak pisać list do emocji?
-
Wybierz emocję, którą dziś czujesz – lub taką, która wraca.
-
Usiądź spokojnie. Zadaj sobie pytanie: „Gdyby ta emocja była osobą, jak by wyglądała? Co by powiedziała?”
-
Zacznij od słów:
„Droga Złości…”
„Kochany Strachu…”
„Tęsknoto, długo cię nie było…” -
Pisz. Bez cenzury. Bez poprawiania. Bez oczekiwań.
-
Możesz dodać rysunek, plamę koloru, kolaż – to, co chcesz.
Przykład fragmentu listu:
„Drogi Smutku,
Nie wiem, czemu znowu przyszedłeś. Nie zapowiadałam cię, nie planowałam. A jednak siedzisz tu obok. Dobrze, usiądź. Mogę ci zrobić herbaty. Może powiesz mi, co boli? Bo ja nie wiem już, gdzie szukać…”
Tworzenie z emocją – nie tylko słowem
Jeśli nie jesteś „słowna” – nie szkodzi. Możesz tworzyć listy przez:
-
Kolor – wybierz kolor, który „jest” emocją. Maluj nią.
-
Formę – wytnij kształt, narysuj symbol.
-
Ruch – zatańcz emocję, pozwól jej mówić przez ciało.
-
Dźwięk – nagraj głos, wypowiedz, co czujesz.
-
Znak – stwórz znak/obraz/mandalę dla każdej emocji.
Co potem?
Zachowaj list. Spal. Zakop. Schowaj do słoika. Oddaj rzece. Zrób z nim to, co czujesz. To twój rytuał. Twoje pożegnanie. Albo zaproszenie.
„Listy do emocji” w Ogrodach Tworzenia
W Ogrodzie Intuicji listy do emocji to forma spotkania z sobą bez maski. Prowadzę warsztaty, podczas których kobiety rozmawiają ze swoją Zazdrością, kołyszą Wstyd, piszą do Miłości, która boi się wejść. I dzieje się magia. Płyną łzy, ale też śmiech. Ulgę czuć niemal fizycznie.
💌 Napisz dziś jeden list. Nie musisz go wysyłać. Wystarczy, że się spotkasz. Z tym, co czujesz. Z sobą.
Komentarze
Prześlij komentarz